W ostatnich latach co roku notujemy kolejne premiery jachtów, wiele z nich jest do siebie bardzo podobnych, jednak... Zaprezentowany po raz pierwszy podczas Mazurskich Targów Sportów Wodnych jacht Sedna 30 wyznacza nowe standardy. Jacht o nowoczesnej linii może się podobać lub nie, ale bardzo trudno pomylić go z jakimkolwiek innym popularnym jachtem. 

Jacht Sedna 30 przed jesienną premierą był przez większość sezonu
testowany na Wielkich Jeziorach Mazurskich

Sedna 30 stoczni Sedna Yachts projektu Leszka Gonciarza to prawdopodobnie pierwszy w Polsce jacht całkowicie wykonany w technologii 3D i skrawany komputerowo. Dzięki temu uzyskano bardzo wysoką dokładność i zgodność z projektem. Jednym z podstawowych założeń był atrakcyjny, nowoczesny desing oraz 'oczyszczenie' pokładu jachtu z wyposażenia do niezbędnego minimum. Dało to niepowtarzalny efekt czystości i klarowności kształtu jachtu. W przedstawionej wersji zastosowano tradycyjny fok, jednak projektant przewidział również wersję z fokiem 'samohalsującym' (na szynie prostopadłej do osi jachtu).
Jacht ma kategorię projektową C i został zaprojektowany z myślą o wygodnej żegludze dla 6-8 osób.

DANE TECHNICZNE:

• długość całkowita - 9,00m
• długość kadłuba - 8,75m
• długość linii wodnej - 8,15m
• szerokość całkowita - 3,00m
• zanurzenie - 0,45/2,00m
• wyporność - 3.600kg
• waga balastu - 1.200kg
• waga miecza - 200kg
• moc silnika - 8-12KM
• pow. żagli - 41-42,7m2
• pow. grota - 26m2
• pow. foka samohalsującego - 15m2
• pow. foka - 16,7m2
• Załoga 6-8 osób
• Projekt Leszczek Gonciarz

Poziome przetłoczenie kadłuba poprawia wygląd sylwetki jachtu 
i nadaje całej konstrukcji dodatkowej sztywności.

Sedna 30 pod żaglami na Mazurach.


Jacht w całej okazałości.

Na pokładzie pozostawiono tylko niezbędne wyposażenie. Nie zapomniano jednak o solidnym handrelingu poprawiającym bezpieczną komunikację na pokładzie.

Dwie pary kabestanów do obsługi szotów i fałów.

Kosz dziobowy z trapikiem.



Podporządkowanie projektu wyglądowi zewnętrznemu zmniejszyło przestrzeń w kokpicie, ale poprawiło funkcjonalność wnętrza - szczególnie przestrzeń w kabinie rufowej (hundkoje pod kokpitem)...

...jacht jest jednak na tyle duży, że żadnemu z członków załogi nie powinno zabraknąć miejsca w kokpicie. 
Stosując zamiast rumpla koło sterowe, a w okolicach pawęży montując dodatkowe siedzisko dla sternika - możnabyłoby funkcjonalnie powiększyć kokpit.

Na pokładzie rzuca się w oczy duże doświetlenie mesy (za lukiem dziobowym).

Jacht na targach w Poznaniu z nowym 'wnętrzem'.


Widok mesy. Po obu stronach wygodne siedziska 
+ tradycyjnie rozkładany stół na skrzyni mieczowej.


Po lewej kambuz wyposażony w niezbędne urządzenia z lodówką włącznie.



Po prawej stolik nawigacyjny oraz rozdzielnia elektryczna.


Koja dziobowa.

Widok z koi dziobowej.

Po prawej wejście do kabiny rufowej - w kabinie wysokość stania; po lewej wejście do kabiny sanitarnej.



Kabina sanitarna.

Widok z kabiny rufowej.

---

Mesa

Po złożeniu stolika.


Kambuz.


Widok z kabiny dziobowej.


Stolik nawigacyjny.

Przestronna kabina sanitarna.



Kabina dziobowa.

Kabina rufowa.

Złoty medal Mazurskich Targów Sportów Wodnych w Giżycku.

Sedna 30... gdzieś na Mazurach.

---