|
RUCIANE NIDA - MIKOŁAJKI17 sierpnia 2009Fotorelacja z rejsu z Rucianego-Nidy do Mikołajek. Rejs rozpoczynamy na jeziorze Nidzkim, (stanowiącym rezerwat przyrody) z przystani Pod Dębem. Jezioro Nidzkie - jedno z najpiękniejszych jezior na Mazurach. Płynąc od strony miejscowości Ruciane-Nida - tuż za linią wysokiego napięcia przechodzącą nad jeziorem - zaczyna się tzw. strefa ciszy, czyli zakaz używania silników spalinowych. W strefie ciszy znajduje się dość duży port jachtowy, dlatego zakazem w tym miejscu nikt się nie przejmuje. Gdyby znak postawiono ok.300 metrów dalej (za wejściem do portu) - prawo byłoby przez większość respektowane. Boja oznaczająca tzw. 'strefę ciszy' Płyniemy w kierunku Rucianego. Ładnie usytuowane posesje nad brzegiem jeziora. Na jeziorze Nidzkie w przeciwieństwie do północnej cześci szlaku Wielkich Jezior Mazurskich dominują jachty żaglowe. Jedną z przyczyn jest brak (na południe od Mikołajek) nawodnych stacji paliw, w których wygodnie można zatankować dużą motorówkę, oraz śluza Guzianka o małej przepustowości. Przystań PTTK. Stateczek spacerowy. Statek białej floty. Na większej części jeziora obowiązuje strefa ciszy i zakaz wytwarzania fali (wyraźnie oznakowane). Panu z wąsem jednak to nie przeszkadza. Brak częstych patroli policji wodnej w tym rejonie powoduje poczucie bezkarności. Tymczasem na Mazurach nie brakuje jezior dla motorowodniaków (np. duże jezioro Niegocin, Śniardwy czy Dargin), gdzie w zgodzie z prawem można się wyszaleć. Dopływamy do Kanału Nidzkiego. Most kolejowy wysoko zawieszony nad kanałem. Jeden z największych portów jachtowych na Mazurach - 'U Faryja'. Stateczek turystyczny stylizowany na dawny żaglowiec. Czapla nad jez. Guzianka. Rejs statkiem wycieczkowym. 'Cumowanie zabronione' - obok 'Teren prywatny - Wstęp wzbroniony' coraz częstszy widok na mazurskich brzegach. Okolice Śluzy Guzianka. Śluza Guzianka... ...jak zwykle zatłoczona. Całe szczęście, że to jednak nie był 'sztywny sztag'. Rozmowa kaczek z psem. W śluzie Guzianka. Cennik opłat za śluzowanie. Po drugiej stronie - Jezioro Bełdany. Nastęne jachty wchodzą do śluzy. Nie zawsze udaje się wejść za pierwszym razem, stąd często wśród załóg panuje spora nerwowość. Podobno zdarzały się przypadki rękoczynów. Na jeziorze Bełdany... Na Bełdanach także są strefy zakazu wytwarzania fali. Większość motorowodniaków potrafi powstrzymać na wodzy spore stado koni mechanicznych drzemiące pod pokładem i dostosować się do przepisów (i przede wszystkim szanować prawo żeglarzy do spokojnego wypoczynku nad wodą). Im bliżej mekki mazurskich żeglarzy - Mikołajek, tym więcej łodzi na jeziorze. Na zdjęciu jezioro Mikołajskie - widok na jezioro Śniardwy (za przesmykiem). Na horyzoncie Wioska Żeglarska Mikołajki. Wzdłuż Wioski także obowiązuje ograniczenie prędkości do 12km/h. Tutaj jednak łamiąc przepisy bardzo łatwo narazić się na mandat... albo utratę uprawnień w przypadku pływania na podwójnym gazie. Nad brzegiem jeziora domki letniskowe do wynajęcia... ...hotele, pensjonaty... Nawodna stacja paliw w Mikołajkach (w tym sezonie nieczynna) Łodzie motorowe (houseboaty) do wynajęcia. Mikołajki to najpopularniejszy port jachtowy na Mazurach. Przystań statków wycieczkowych. Wiszący most dla pieszych w Mikołajkach. Duże i małe łodzie motorowe. Znak zakazu wytwarzania fali. 'Pocztówkowe' jezioro Tałty. Wejście do kanału Tałteńskiego. Zmierzch nad jeziorem Szymon.
|
|