|
BOJERY - PUCHAR FLOTY POLSKIEJ DN12-13 stycznia 2008r. - jezioro ¦niardwyOko³o siedemdziesiêciu ¿eglarzy lodowych z ca³ej Polski odwiedzi³o Jezioro ¦niardwy k. Miko³ajek, aby rozegraæ bojerowe regaty o Puchar Floty Polskiej DN. Byli obecni tak¿e go¶cie z Niemiec. Komisja techniczna oznakowuje ka¿de miejsce niebezpieczne w pobli¿u trasy regat, aby nikt nie by³ zmuszony do zimnej k±pieli. Oczekiwanie przed startem. Dopieszczanie sprzêtu przed startem. Na zdjêciu ustawianie równoleg³o¶ci p³óz bocznych za pomoc± prostego drewnianego przyrz±du i naci±gniêtej linki. Aby osi±gn±æ maksymaln± prêdko¶æ - ostrza p³óz bocznych musz± byæ idealnie równoleg³e wzglêdem siebie. Na jzeiorze mo¿na by³o spotkaæ tak¿e innych mi³o¶ników wypoczynku na lodzie. Na linii startu. Koñcowe odliczanie. Gotowi? Start! Do rozpêdzenia bojera po sygnale startu potrzebny jest solidny rozbieg. Ju¿ w bolidach. Nabieranie prêdko¶ci. Pierwsze okr±¿enie. Na 'górnym' znaku. 'Gornym' znakiem nazywa siê znak koñcz±cy halsowanie na wiatr, po miniêciu którego rozpoczyna sie ¿egluga z wiatrem. W pierwszym okr±¿eniu na górnym znaku jest t³oczno i ³atwo o uszkodzenie sprzêtu. Na górnym znaku ¶lizgi mijaj± siê czesto w odleg³o¶ci zaledwie kilku centymetrów, przy prêdko¶ci kilkudziesiêciu km/h. Najwiêksze predko¶ci ¶lizgi osi±gaj± na baksztagu (kurs z wiatrem) ¿egluj±c szybciej od wiatru (wykorzystuj±c tzw. wiatr pozorny). Bojer w tzw. samolocie (boczna p³oza w powietrzu). Na baksztagu. Na 'dolnym' znaku - kolejne okr±¿enie. Meta. Przed startem do kolejnego wy¶cigu. Zamarzniête jezioro ¦niardwy. S³oñce chowa siê za chmurê. Powierzchnia lodu. Kolejne wy¶cigi... Powrót do portu...
|
|