|
BURZA17 czerwca 2007r. - jezioro NiegocinDla żeglarzy, a przede wszystkim dla ich jachtów letnie burze mogą być niebezpieczne. Słynna cisza przed burzą jest bardzo złudna dla niedoświadczonych żeglarzy. Tuż przed nadejściem chmury burzowej prędkość wiatru ogromnie wzrasta. Nie wszystkim udaje się w porę schronić się w bezpiecznym porcie... Jeden z ostatnich na jeziorze jachtów ucieka na silniku przed nadciągającą burzą. Już w porcie. Jezioro jeszcze spokojne. Większość jachtów jest już bezpieczna. W oddali widać już nadciągającą ścianę deszczu... i wiatru. Chwilę przed deszczem nadchodzi pierwszy, porywisty szkwał. To właśnie jego ofiarą pada większość wywróconych jachtów w ciągu sezonu. Na jeziorze szybko tworzą się grzywy fal. Fale rozbijają się na portowych falochronach. Nie wszyscy zdążyli schronić sie w porcie. Silny wiatr rozwinął foka (przedni żagiel). Załoga kierując jachtem na silniku stara się utrzymać jacht zdala od niebezpiecznych, betonowych falochronów. Teraz jest już za późno na wejście do portu. Tym razem wiatr nie był tak silny aby wywrócić jacht... skończyło się jedynie porwaniem żagla. Załodze jachtu burza udzieliła cennej lekcji, że przed burzą lepiej schronić się w porcie. Szkoda, że musieli nauczyć się tego na własnych błędach. Burza odeszła tak szybko jak się pojawiła. Jeszcze pamiątkowe zdjęcie... ... i znów cisza. |
|