Na terenie Wielkich Jezior Mazurskich czuć już wiosnę. Śniegu już prawie nie widać, topnieją lody. Pomimo tego, że grubośc tafli lodu przekracza 10cm - jest on bardzo słaby i popękany. To właśnie wczesną wiosną najczęściej dochodzi do wypadków załamania się lodu pod osobami przebywającymi na jeziorze. 

Mając to na uwadze, ratownicy Mazurskiego WOPR zorganizowali w swojej bazie nad jeziorem Mamry zimowe szkolenie. Ratownicy mogli w teorii i w praktyce zapoznać się z najnowszymi metodami niesienia pomocy.

Pierwsze oznaki wiosny - ptaki wracają z ciepłych krajów

Lód, którym są wciąż skute mazurskie jeziora kruszeje.

W wyniku działania dodatniej temperatury, słońca i wiatru - przy brzegach
i na płyciznach pojawiają się bardzo niebezpieczne dziury i odparzeliska..

Mimo tego na lodzie nie brakuje 'odważnych'.

Szkolenie z wykorzystaniem nowoczesnego sprzętu.



Czas na praktykę. Jeden z ratowników udaje tonącego.

Na pomoc przybywa załoga poduszkowca ratunkowego.






Udzielanie pierwszej pomocy.

Transport do brzegu..



Nauka kierowania poduszkowcem.

Życzymy wszystkim miłośnikom wypoczynku na lodzie oraz samym woprowcom, aby ich sprzęt był jak najrzadziej wykorzystywany w prawdziwej akcji ratowniczej.

Na podanych poniżej stronach znajdują się elementarne informacje na temat bezpieczeństwa na lodzie. 
http://mazury.info.pl/bojery/wytrzymalosc.html
http://mazury.info.pl/bojery/bezpieczenstwo.html

Szkolenie zostało przeprowadzone m.in. przez wykładowców z warszawskiej Szkoły Ratownictwa Pogotowia Ratunkowego i w całości sfinansowane przez sponsorów Mazurskiego WOPR. Wzięło w nim udział ok. 80 ratowników, pełniących całoroczną służbę na terenie Wielkich Jezior Mazurskich. W efekcie ich działań w ubiegłym roku przeprowadzonych zostało 240 interwencji (w tym wywrotki jachtów), 802 osoby zostały uratowane, z czego 60 hospitalizowano, 121 imprez na wodzie i lodzie miało solidne zabezpieczenie.