W policyjnym areszcie zakończył swój rejs mieszkaniec Pruszkowa, który w piątek 2 czerwca kierował łodzią motorową po pijanemu (2,15 promila alkoholu w wydychanym powietrzu). Sternik przeleciał swoją motorówką przez betonowy falochron uszkadzając jeden z jachtów następnie wraz z równie pijanym kompanem uciekli do miasta. Po zatrzymaniu przez policję jeden z nich 200-złotową łapówką próbował przekupić policjantów. Sternik stracił uprawnienia do prowadzenia łodzi oraz prawo jazdy. Obaj sprawcy dobrowolnie poddali się karze jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz po 3 tysiące złotych grzywny. Osobne postępowanie dotyczyć będzie próby przekupstwa za co grozi sprawcy do 10 lat pozbawienia wolności.
Kolejnego pijanego żeglarza zatrzymała policja na Śniardwach - miał 2 promile. Odpowie za to przed sądem.

---