|
BOJERY - AKCJA RATUNKOWA
28 styczeń 2005r.
Jezioro Niegocin w końcu zamarzło. Lód nie jest jeszcze
gruby, ale najodważniejsi amatorzy wędkarstwa podlodowego (ci wchodzą na
kruchy lód zawsze pierwsi i schodzą ostatni - czasem na zawsze) oraz żeglarstwa
lodowego pojawili się już na jeziorze.
Grubość lodu obecnie wynosi ok. 7cm, ale miejscami nie przekracza 3cm.
Na własnej skórze przekonało się dzisiaj o tym dwóch młodych żeglarzy z
Giżycka, pod którymi załamał się lód. Na szczęście trening bojerowy był
profesjonalnie zabezpieczony przez instruktorów nadzorujących. Dzięki szybkiej
akcji ratowniczej skończyło się jedynie na strachu i zimnej kąpieli. W
takich warunkach jak dziś wszyscy nasi zawodnicy mają obowiązek mieć na
sobie kamizelki asekuracyjne, a specjalne sanie pływające są przygotowane
do natychmiastowego użycia - mówi Marcin Panaś - instruktor
z Międzyszkolnej Bazy Sportów Wodnych w Giżycku. Każdy zawodnik, zanim
wejdzie na lód przechodzi specjalne szkolenie. Dzięki temu wie jak zachować
się w podobnej sytuacji. Wypadków śmiertelnych wśród żeglarzy lodowych
praktycznie nie ma, czego nie można powiedzieć o wędkarzach czy przypadkowych
osobach nie mających pojęcia o zachowaniu na lodzie. Zabawa na zamarzniętym
jeziorze może być bezpieczna, ale trzeba w tym celu posiadać przynajmniej
podstawową wiedzę o samym lodzie oraz umiejętność zachowania się w sytuacjach
krytycznych.
Na podanych poniżej stronach znajdują się elementarne informacje na
temat bezpieczeństwa na lodzie.
http://mazury.info.pl/bojery/wytrzymalosc.html
http://mazury.info.pl/bojery/bezpieczenstwo.html
Wędkarze wchodzą na zamarznięte
jezioro jako pierwsi, a schodzą ostatni - czasem do krainy wiecznych łowów.
|
Bojer w wodzie - zawodnik
cały i zdrowy, chociaż przemoczony i zziębnięty.
|
Przy pomocy specjalnych
sań pływanących udaje się postawić DN'a do pionu
|
Stoi...
|
Trzeba go teraz jakoś wyciągnąć...
|
Nie ma jak doświadczenie
trenera.
|
Akcja była wyjątkowo sprawna.
|
Trening mógł odbywać się
dalej.
|
|