|
STAŃCZYKIZABYTKOWE MOSTY W STAŃCZYKACHAkwedukt Puszczy RomnickiejLINIA KOLEJOWADawna linia kolejowa przecina tu potężną, niewspółmierną do rozmiarów niewielkiej rzeczki Błędzianki dolinę. Teren po którym przebiegła linia jest terenem polodowcowym, którego krajobraz charakteryzuje się znacznymi różnicami wysokości względnej. Występują tu głębokie doliny i wąwozy, środkiem których płyną niewielkie rzeczki.Był to fragment budowanej w latach 1917-18 magistrali z Chojnic przez Czersk, Smętowo, Kwidzyn, Prabuty, Morąg, Ornetę, Lidzbark Warm, Bartoszyce, Korsze, Kętrzyn, Węgorzewo, Gołdap, Pobłędzie, Kalwarię do Olity (na Wilno). Ponieważ na trasie Botkuny - Pobledzie cześć obiektów była już do wybuchu wojny gotowa, postanowiono dobudować bliźniacze obiekty dla drugiego toru oraz dodatkowo liczne wiadukty dla dróg kołowych. W Stańczykach pierwszy powstał most południowy (lata 1912 - 14, dokończony w 1917 r.) a most północny w 1918 r. To były ostatnie obiekty podwojone od strony Żytkiejm gdyż dalsze roboty w obliczu końca I wojny światowej przerwano. Od strony Gołdapi budowniczowie doszli do miejscowości Kiepojcie, gdzie rozpoczęto zalewanie podstaw drugiego wiaduktu nad lokalną drogą i prace z tego samego powodu zostały przerwane. Po wojnie budowa tej magistrali wobec zmian granic i sytuacji politycznej straciła sens więc postanowiono dokończyć jej budowę jako linii lokalnej. W latach 20-tych do zrealizowania pozostała jedynie budowa nasypu na odcinku Kiepojcie - Stańczyki oraz budynków stycyjnych już wg stylu wtedy obowiązującego. na podstawie dokumentów z archiwum wojennego w Monachium Według rozkładu jazdy z 1938r. na linii Gołdap - Żytkiejmy - Gąbin kursowały
trzy pary pociągów osobowych na dobę. W soboty i niedziele uruchamiano
dodatkową parę. Ruch osobowy w latach 1927-1933 nie był wielki na obszarze
o jednej z.najniższych gęstości zaludnienia.
Po 1933r. uległ jeszcze zmniejszeniu, kiedy to na.polecenie
wielkiego łowczego III Rzeszy Hermana Göeringa, cała Puszcza Romincka
została otoczona płotem, stając się terenem zastrzeżonym dla poufnych spotkań
przywódców niemieckich. Sobotnio-niedzielny pociąg kursował tą linią do
1943r. i przywoził w tą okolicę turystów, grzybiarzy, wędkarzy i ... narciarzy
(zachowały się zdjęcia to ilustrujące). W 1945 r. wycofująca się Armia
Czerwona rozebrała tory i.tak jest do dziś.
DREWNIANA BELKAZ mostami jest związana historia związana z ujawnieniem nad filarem mostu północnego fragmentu belki drewnianej. Według niektórych, świadczy to o drewnianym usztywnieniu konstrukcji, która została zatopiona w betonie. O absurdalności pogłoski świadczą dwa podstawowe fakty:
SKOKI NA LINACH ORAZ BUNGY JUMPINGWiadukty są ulubionym miejscem amatorów skoków na linie. Nad brzegiem rzeki, pod mostami wybudowano wiatę, miejsce do biwakowania i na ognisko. Wspaniałe miejsce widokowe i do spacerów.Stańczyki to najlepsze i najpiękniejsze miejsce w Polsce do skoków bungy
i skoków wahadłowych. W ostatnim okresie oficjalnie zabronionych ze względu
na zły stan techniczny mostów.
Stojąc na betonowej barierce czujemy niesamowity strach. Lina przywiązana do nóg zwisa pod przęsłem umocowana do drugiego mostu. Rozkładamy ręce i.w.ułamku sekundy doznajemy ekstremalnego przyśpieszenia. Lecimy głową w dół. Pęd powietrza zapiera nam dech. Czujemy, że zaraz się zginiemy na mokrych kamieniach. Nieee... Ale zaraz... żyjemy! Swobodnie kołyszemy się pomiędzy mostami. Tylko pozostaje żal, że to już koniec. OKOLICAInteresująca jest też okolica nazywana Mazurami Garbatymi. Malownicze wzgórza z.porośniętymi świerkami zboczami, wijące się w dolinach rzeki i czyste jeziora tworzą idylliczny krajobraz. Błędzianka przebija się tu przez wysokie wzniesienia przekraczające wys. 225m n.p.m., tworząc na odcinku kilku kilometrów głęboką dolinę przełomową o stromych zboczach, mających miejscami nachylenie 60stopni.MAŁO ZNANENa trasie kolejowej Gołdap-Żytkiejmy znajduje się wiele interesujących konstrukcji mostowych. Do najciekawszych i jednocześnie mało znanych należą wiadukt kolejowy w Kiepojciach oraz odległe o kilkaset metrów na zachód dwa bliźniacze mosty nad rzeką Błudzią.TAJEMICZY WYBUCHW pobliskim jeziorku Tobell 31 maja 1926r. nastąpił wybuch gazu błotnego, który wyrzucił bryły błota o ciężarze ok. 100 ton na odległość 200 m. Podczas gwałtownej burzy jeziorko nagle zniknęło. Dopiero po kilku miesiącach ukazało się czyste lustro wody. Gaz błotny, powstając z gnijących resztek roślinnych, zgromadził się pod dnem jeziora. Podczas burzy, połączonej z wyjątkowo silnym spadkiem ciśnienia, gaz gwałtownie wydostał się na powierzchnię powodując eksplozję.JAK TRAFIĆ?ZDJĘCIE SATELITARNE MOSTÓW W STAŃCZYKACH DOJAZD DO MIEJSCOWOŚCI STAŃCZYKI |
|