Wakacje już się skończyły nawet dla studentów. Nawodne stacje benzynowe na szlaku zostały już zamknięte wraz końcem września. Niektóre porty i sezonowe obiekty turystyczne także zakończyły już swoją działalność. 
Na Mazurach wciąż jednak sezon żeglarski trwa - m.in. dzięki licznym po wakacjach imrezom firmowym i regatom. Na jeziorach zrobiło się spokojnie, w portach nie ma tłoku.
We wrześniu i w październiku (w odróżnieniu od bezwietrznego z reguły lipca i sierpnia) wiatr żeglarzom sprzyja. Noce są już co prawda chłodne (temperatura powietrza spada nocą do +10st.C), ale woda w jeziorach jest jeszcze ciepła jak na tę porę roku (+16st.C). W słoneczne dni temperatura powietrza potrafi jeszcze przekroczyć +20st.C w cieniu. Tak było m.in. w ostatnią sobotę września.
Wrzesień pożegnał żeglarzy wietrzną niedzielą - prędkość wiatru w szkwałach dochodziła do 11m/s (5 stopni w skali Beauforte'a).

W portach zamiast żeglarzy można spotkać stada mew na pomostach.

Jeziora opustoszały.

Pod żaglami pozostali jedynie twardziele...

...którym nie straszne 'mazurskie sztormy'.

Słońce, piątka w skali Beauforte'a, żagle zarefowane, załoga 'na balaście'
- obraz prawdziwego żeglarstwa.


Z wietrznego i jednocześnie słonecznego weekendu korzystają windsurferzy.

...także początkujący...

...którzy czasem powrót do brzegu...

...muszą odbyć na silniku. 
Młodej dziewczynie i tak należy się szacunek za podjętą próbę.

Doświadczeni amatorzy windsurfingu...

...bawią się wiatrem i falą.




Szkoda tylko, że dni coraz krótsze...