|
Nicz na Iwana Kupała3 lipca 2010r. - Kruklanki k. GiżyckaJuż po raz 16-ty w natruralnym amfiteatrze nad jeziorem Gołdapiwo odbyła się nawiększa w tej części Polski plenerowa impreza Nicz Na Iwana Kupała czyli ukraińska Sobótka. Jak co roku do Kruklanek przybyły tysiące ludzi z całego kraju i zza granicy, aby wziąć udział w tym dorocznym widowisku. Impreza nawiązująca do pogańskiego święta Kupały. Kupała - pogańska bogini miłości i leczniczych roślin, a także patronka mądrych kobiet, które znają zioła i dobre czary. Noc Kupały to noc, w którą poganie czcili dwa potężne żywioły - ogień i wodę. Zgodnie z wielowiekową tradycją w noc Kupały nie może zbraknąć ogniska, wokół którego tańczono, śpiewano i odprawiano magiczne obrzędy przez całą noc. Puszcza się też wianki na wodę - na dobrą wróżbę. Tak też było tej nocy w Kruklankach. Impreza przy dźwiękach ukraińskiej muzyki trwała do białego rana... Puszczanie wianków na wodę to wróżba dla panien i kawalerów, ponieważ dotyczy zamążpójścia i wyczekiwanej miłości. Dziewczęta plotły wianek i wkładały do środka zapaloną świeczkę. Należało potem puścić wianek na wodę. Kawalerowie wskakiwali do wody i wyławiali je. Który zebrał najwięcej wianków, temu sprzyjało największe szczęście w miłości. Jeżeli chłopak nie wyłowił żadnego wianka, samotnie czekać musiał do przyszłego roku. Jeżeli wianek nie został przez nikogo wyłowiony, panna była skazana na staropanieństwo. Jeśli wianek utkwił w zaroślach, wróżyło to nieślubne dziecko tego lata. Najgorszą wróżbą było zatonięcie wianka... Panny przygotowują się do puszczania wianków... ... a kawalerowie do ich wyławiania. Magiczne obrzędy mające zapewnić szczęście w miłości. Czas puścić wianki na wodę... Ze względów bezpieczeństwa z ich wyławiania przez kawalerów zrezygnowano ;-) Występ zespołu cygańskiego. Ogromne ognisko zaczyna się palić... Po krótkiej chwili płomienie sięgają nieba. Dwie potężne siły ogień i woda spotkały się nad Gołdapiwem. Jak na nowożytną noc Kupały przystało - imprezę uświetnił pokaz sztucznych ogni. Ognisko płoneło przez całą noc... ...tłumy bawiły się do bladego świtu. Do zobaczenia za rok...
|
|