PROTOTYP JACHTU MAXUS 28

Na Mazurach czuć wiosnę. Mimo, że na jeziorach jeszcze prawie 40 centymetrów lodu - rzeki i kanały już rozmarzły. W Węgorzewie zwodowano pierwszy w tym roku jacht - tegoroczną nowość - jacht Maxus 28. 
Stocznia jachtowa Northmann z Węgorzewa, po sukcesie jaki odnioły ich dwa produkty - jachty Maxus 33 i Maxus 24, na targach Wiatr i Woda w Warszawie zaprezentowaly po raz pierwszy szerszej publiczności swój nowy produkt - jacht żaglowy Maxus 28
Maxus 28 zaprojektowany przez Jacka Daszkiewicza, uzupełnia ofertę stoczni Northman w segmencie jachtów armatorskich i czarterowych średniej wielkości. Nowoczesna linia kadłuba oraz szeroka rufą powinny zapewnić dobre osiągi. Wyróżnikiem Maxusów jest przestronny kokpit, zamykany uchylną belką. Jacht jest dostępny w różnych wariantach zabudowy, zarówno w wersji mieczowej jak i balastowej. 

Dane techniczne:

• Ilość koi 6+2
• Długość całkowita 8,5 m
• Szerokość całkowita 2,95 m
• Wysokość w kabinie 1,85 m
• Moc silnika przyczepnego 6-10 KM
• Masa 3000 kg
• Balast 800 kg
• Zanurzenie min/max 0,45 / 1,50 m
• Grot 23,02 m2
• Fok 14 98 m2
• Wysokość masztu 10,5 m

Maxus 28 - pierwszym zwodowanym jachtem na Mazurach.

Od razu po zwodowaniu dokonano pierwszych testów stateczności. 




Coraz częstszy widok na mazurskich jachtach - topowa lampa nawigacyjna
- niezbędna do pływania nocą.


Maxus 28 w przechyle.

Przestronny kokpit - jeszcze przed założeniem belki zamykającej.



Maxus 28 - widok z góry.




Na dziobie trapik ułatwiający zejście na ląd.

Na koszu rufowym - praktyczne siedzenia dla sternika.
Rufa zamykana uchylną belką. Płetwa sterowa w tradycyjnym jarzmie - unoszona do góry.




Trapik dziobowy z rolka kotwiczną. Na koszu dziobowym oświetlenie nawigacyjne.

Bramka do kładzenia masztu oraz rolfok na sztywnym sztagu 
to już standard w tej klasie jachtów.

Silnik montowany na pantografie. Składana drabinka zaburtowa.


Kokpit.

W kokpicie stojak na napoje oraz mocowanie do składanego stolika.

Zejściówka zamykana tradycyjną sztorcklapą.

Lampa nawigacyjna rufowa zamontowana na uchwycie do koła ratunkowego
na tylnej podporze masztu.

Oświetlenie pokładu - lampa podsalingowa.

Wszystkie fały sprowadzone do kokpitu.


Obiciągacz bomu.

Profesjonalna talia grota.

Jacht otrzymał nagrodę za wyrób nadaną przez 
Polską Izbę Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych

Mesa. Na skrzynce mieczowej tradycyjnie składany stolik.

Po lewej stronie od zejściówki - kambuz.

Do kabiny dziobowej można dojść po obu stronach stołu.

Przeźroczysta - podświetlona przegroda

Widok na kambuz i zejściówkę.

Hundkoja doświetlona z mesy przez przeźroczystą przegrodę.


Po lewej kabina wc z wysokości stania.

W kabinie wc. Na wyposażeniu toaleta chemiczna 
(stosowanie wc-zaburtowych jest na Mazurach zabronione).

Hundkoja.

Widok z zejściówki.

Widok z kabiny dziobowej.

Teraz wszyscy czekamy na zejście lodu, aby przetestować jacht pod żaglami...