|
WIETRZNY DŁUGI WEEKEND17 sierpnia 2008r.Zakończył się długi weekend. Na Mazury jak zwykle w takich przypadkach przyjechało tysiące turystów i żeglarzy. Jeszcze na początku lipca armatorzy narzekali na brak chętnych do pływania. Tymczasem w długi weekend w firmach czarterowych zabrakło jachtów do czarteru i bardzo wiele osób, które liczyły na tańsze oferty z ostatniej chwili niestety zostało na lo(ą)dzie. Wieje... W niedzielę po jeziorach żeglowali tylko wytrawni żeglarze. Siła wiatru osiągała 6 stopni w skali Beauforta. Większość mazurskich jachtów jest zaprojektowana do żeglugi przy sile wiatru nie przekraczającej właśnie 6 stopni. Ostrzeżenie w portach o silnych burzach. Większość jachtów w portach w oczekiwaniu na poprawę warunków. Niektórym jednak kończy się urlop i muszą dopłynąć do portu macierzystego. Taka pogoda doskonale weryfikuje stan techniczny jachtu i jego niezawodność. Jachty krótkie niezbyt dobrze radzą sobie w tych warunkach (na zdjęciu Pegaz 737) Sternikom jachtów motorowych silny wiatr zupełnie nie przeszkadza. (jacht Voyager 780 - zobacz czarter jachtów motorowych) Pływająca przyczepa kempingowa. Coraz bardziej popularny na Mazurach Hoseboating, czyli turystyczne pływanie barkami mieszkalnymi. Fale rozbijają się na betonowym falochronie. Z wiatrem bezpiecznie można było żeglować na samym foku. Niektórzy chcieli spróbować swoich sił na rozgniewanym Niegocinie... Jednak szybko weryfikowali swoje umiejętności i wracali do portu. Rozsądek zwyciężył. Ci, którzy pozostali na lądzie tłumnie przyglądali się zmaganiom innych. Kanał Łuczański. Port LOK obok kanału Łuczańskiego. Wejście do portu w takich warunkach jest jednym z trudniejszych zadań... Najtrudniejsze jest jednak wyjście przy dopychającym wietrze i wysokiej fali. Momentami śruba 'wychodzi z wody' i jacht staje w miejscu. Patrol Mazurskiego WOPR. Łódź hybrydowa policji patroluje jezioro. W taką pogodę wszyscy są na stanowiskach. Problem z grotem (głównym żaglem). Usterka w takich warunkach niebezpieczna. Bezmyślna załoga Twistera z podniesionym mieczem dryfuje w porcie. Jeden z najczęściej popełnianych błędów - próba zatrzymania ciężkiego jachtu pagajem. Załoga pechowego jachtu z uszkodzonym mocowaniem żagla próbuje wrócić do portu. Policjant patrolujący jezioro dostrzega jacht wyrzucony na kamienny falochron tuż obok wejścia do portu. Dziś jest wyjątkowa okazja do wykonania ciekawych zdjęć z wakacji. Policyjna hybryda podpływa do pechowej załogi. Na bulwarze licznie zgromadzeni turyści obserwują przebieg wydarzeń. Po oddaniu cumy - jacht zostaje bezpiecznie odholowany na bezpieczną wodę. Załodze pechowego tanga udaje się naprawić mocowanie żagla. Wysoka fala jest także w kanale. Sternicy jachtów motorowych w ciepłych kabinach spokojnie obserwują walkę żeglarzy z żywiołem Patrol MWOPR. Nie brakuje także wytrawnych żeglarzy, którzy doskonale radzą sobie w trudnych warunkach. Długi jacht jak np. Phila 880 nie przejmuje się falą na Niegocinie. Taki wiatr to niebywała gratka dla amatrow windsurfingu. Długo wyczekiwana możliwość wyciągnięcia krótkiej deski z garażu. Pewne problemy z wypłynięciem na jezioro spod betonowego pirsu. Udało się Odważni młodzi ludzie wybrali się na rejs do Giżycka otwartopokładową omegą. Z przepłynięciem jeziora nie było problemu... ... problem pojawił się przy wejściu do portu. Chwila nieuwagi i człowiek za burtą. Załoga nie jest w stanie wyciągnąc załogantki z wody. Jacht bez jednego członka wpływa do portu. Kolejny członek załogi omal nie rozbija głowy o betonowe nabrzeże. Udało się wyjść na brzeg... ... niestety jacht odpływa z dwuosobową załogą... ...tymczasem pozostawiona na pastwę żywiołu dziewczyna zalewana falami... ...wzywa pomocy. Błyskawiczna reakcja Mazurskiego WOPR Po wyciągnięciu z wody wystraszonej dziewczynie zostaje udzielona pomoc. Windsurfer jest w swoim żywiole. Efektowny skok. Deska dosłownie fruwa po falach. Silny wiatr utrudnia turystkom wykonanie ładnych zdjęć na tle rozgniewanego jeziora. Uczestnicy kursu żeglarskiego pod okiem instruktora poznają trudne warunki jakie mogą w przyszłości napotkać na swoim szlaku (załodze przydałyby się kamizelki) Uszkodzony jacht zawija do portu. 9-metrowa łódź hybrydowa do wynajęcia (Giżyckie Omegi). Jacht czarterowy Fortuna wypływa z portu. Jacht na kotwicy przygotowuje się do wejścia do portu. Ahoj przygodo! Na jachcie motorowym ciepło i spokojniej
|
|